ANIOŁKOWI
(wiersz małego
dziecka )
gdy
po raz pierwszy
ujrzałam
twą twarz
przestraszyłam
się
(choć
była piękna)
ale
jednocześnie poczułam
nieodparty
spokój duszy
wyglądała
ona
jak
płatek najpiękniejszej
białej
róży
jaką
w życiu widziałam
okryty
welonem koloru śniegu
oczy
wyglądały jak dwa
błękitno-
niebieskie źródełka
wypełniające
się najżywszą
we
wszechświecie wodą
usta
dziwnie karminowe
jakby
pokryte cienką warstwą
oczyszczonej
krwi - Krwi Pańskiej
tęsknię
za tym widokiem
tyle
razy ile zanika
ale
wiem
że
ujrzę go ponownie
jeszcze
wiele razy
..............................................
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz