gdy piszę
co w głębi się rodzi
w słowa ubrać nie zdołam
dlatego do światła serc waszych
o pomoc wołam
dusz waszych głębię
ciszy mocą otwórzcie
z uczuć wszechświata płynące
myśli przed sobą połóżcie
...........................................
nie mówię wierszy na zawołanie
na zamówienie ich nie piszę
lecz tylko wtedy
gdy czuję w sobie
Boga niezmąconą ciszę
………………………………………..
serce jest wierszem
wierszem jest miłość
nic nie ma do tego
formy otyłość
nic do tego nie ma
natłok ozdoby
nie o to tu chodzi
lecz o ujrzenie swojej osoby
teraz już czytaj
bo nuta ucieknie
czucie ci przepadnie
i cóż będzie dalej
tego nikt nie zgadnie
......................................
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz