szybując
do Domu
przyjaciół
spotkałem
nie
w bogactwie
i
nie w biedzie
niezależnie
od tego
jak
nam się wiedzie
oczekiwań
naszych
spełniać
nie muszą
wiemy
bowiem
że
różni będąc
jedną
jesteśmy duszą
wolni
od wyobrażeń
o
sobie nawzajem
doczekać
się
spotkań
nie możemy
pod
palmowym gajem
lub
siedząc
w
zagajniku brzozowym
cieszyć
się możemy
naszą
przyjaźnią
nie
tamtym i owym
widząc
w przyjaciela oczach
miłość
Boga
wiemy
że kiedyś
przyjdzie
się rozstać
taka
nasza droga
zrobimy
to w radości
będąc
światła aniołami
lecz
w duszy
ślad
szczęścia zostanie
wszędzie
podążając za nami
jeśli
spotkamy się kiedyś
niby
przez przypadek
miłość
znowu zapłonie
niepomna
życia zagadek
............................................
sam
jesteś sobie
przyczyną
i skutkiem
gdy
to odkryjesz
przestaniesz
być smutkiem
staniesz
się wolny
powietrzem
porannym
nieba
błękitem
rosy
czystością
wszystko
święcił będziesz
kochania
wiecznością
.........................................
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz